Dzwon Grzesznika w kościele Marii Magdaleny
Dzwon Grzesznika
Z kościołem Marii Magdaleny związana jest jeszcze jedna historia, równie tragiczna co związana z mostkiem Pokutnic. Od wieków wiernych do kościoła wołały ich dzwony. Jeden z nich miał wykonać ówczesny lokalny mistrz ludwisarstwa. Jednak nie do końca wszystko poszło zgodnie z planem. Dzwon Grzesznika, bo o nim mowa, a to jest jego historia. Posłuchajcie.
Zlecenie
Pewien ludwisarz otrzymał zlecenie wykonania niezwykłego dzwonu. Oczywiście nie miał jeszcze wtedy swojej późniejszej nazwy : Dzwon Grzesznika. Miał to być najcięższy i największy dzwon na całym Śląsku. Zabrał się wraz ze swoim czeladnikiem za wykonanie formy do odlewu. Pewnej nocy, kiedy forma była już przygotowana, aby odlać dzwon następnego dnia, czeladnik sam podjął się niezwykle trudnego zadania. Bez wiedzy mistrza wypełnił formę dzwonu. Następnego dnia ludwisarz zobaczył co zrobił jego uczeń i zezłościł się sromotnie. W gniewie zabił swego czeladnika.
Zbrodnia i kara
Nie uciekał przed karą, która w owym czasie była tylko jedna za tego typu przewinienie. Śmierć na szafocie. Przed śmiercią poprosił tylko o jedno. Chciał usłyszeć bicie dzwonu. Prośbę tę spełniono a mistrz umarł z przeświadczeniem, że dzieło udało się znakomicie. W związaku z tym od tamtej pory każdą egzekucję obwieszczano biciem dzwonu. Ze względu na tragiczne wydarzenia, nosił miano Dzwon Grzesznika. Niestety podczas II wojny światowej został on zniszczony. Jednak jak duży był ten dzwon? Bezsprzecznie był jednym z największych w mieście. Ważył prawie 6 ton a po rozkołysaniu go pięćdziesięcioma pociągnięciami sznura, kolejnych pięćdziesiąt cykli bił już sam.
Ciekawostki
Z innych, ciekawych elementów zewnętrznych, które znajdóją się w kościele nadmienię, że na południowej ścianie kościoła mieści się oryginalny portal z opactwa Ołbińskiego. Rozebrany w XV wieku w obawie przed najazdem Tatarów.
Dodatkowo we wnętrzu podziwiać możemy oryginalną renesansową ambonę z XVI.
Na zakończenie w planach była (a być może nadal jest) rekonstrukcja renesansowych hełmów, które niegdyś zdobiły obie wieże kościoła.