Oryginalna figurka aniołka
Łysy aniołek
Ta historia powinna przypaść do gustu wszystkim tym, którzy szukają nieszablonowych opowiadań oraz ciekawostek architektonicznych. Związana jest z pewnym pomnikiem, który usytuowano przed dwukondygnacyjnym kościołem i odnaleźć nań możemy cherubinka. Znany jest jako łysy aniołek. Posłuchajcie.
Rys historyczny
Na chciałbym nieco przybliżyć postać św. Jana Nepomucena, któremu poświęcony jest rzeczony pomnik, do elementu którego odnosi się ta legenda. Skupię się tutaj na jednej z teorii tyczącej się śmierci tego duchownego. Otóż, był on spowiednikiem żony czeskiego króla Wacława IV. Król chcąc dowiedzieć się o sekretach swojej małżonki, uwięził kapłana i torturował go okrutnie. Jednak na nic zdały się katusze. Ksiądz milczał nie chcąc zdradzić tajemnicy spowiedzi. Wacław rozkazał zamordować duchownego wrzucając go z mostu Karola w Pradze do Wełtawy uprzednio zawijając go w worek. Naoczni świadkowie tego wydarzenia spostrzegli wokół miejsca jego upadku do wody kilka gwiazd. Stał się on patronem Pragi, ale także spowiedników oraz szczerej spowiedzi. Dodatkowo był świętym, który chronił pola przed powodzią oraz suszą. Jego posągi spotkać można w okolicy mostów oraz na placach kościelnych szczególnie na terenach dawniej należących do korony czeskiej.
Pomnik
I tak powoli przechodzimy do rzeczonej legendy. Ufundowany w XVIII wieku, barokowy pomnik św. Jana Nepomucena przedstawia kilka z ostatnich wydarzeń świętego. Kartusze otoczone są figurkami aniołków, spośród których jeden jest niezwykle interesujący. Otóż w trakcie wykonywania postumentu, jednemu z robotników – rzeźbiarzy urodziło się dziecko.
Łysy aniołek
Pełen euforii postanowił uczcić to wydarzenia i nadał twarz swojego dziecka jednemu z cherubinków. Kiedy główmy architekt projektu dowiedział się o tym z miejsca zwolnił niekompetentnego, jego zdaniem, pracownika. Załamana żona postanowiła jakoś ubłagać pracodawcę swojego niefrasobliwego męża, jednak jej błagania na niewiele się zdały. W końcu ponoć udało jej się przekonać, aby odwiedził ich w domu i kiedy architekt zobaczył roześmianą twarz dziecka serce mu zmiękło i przywrócił do pracy rzeźbiarza. Jednak, aby zachować symetrię całego postumentu postanowił, aby z drugiej strony także umieszczono drugiego „łysego aniołka”. Ile prawdy jest w tym przekazie? Różne źródła podają bardziej lub mniej zbieżne fakty. Aczkolwiek bezsprzecznym jest, że na pomniku widnieje dosyć osobliwy aniołek bez włosów i z iście dziecięcą twarzą.