Blog

W tym wątku chciałbym podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami odnośnie tematu: książka drukowana czy ebook, który na przestrzeni lat zyskuje coraz większą popularność. Rozszerzyłbym jednak tę klasyfikację na książki w postaci elektronicznej. Same ebooki kojarzą nam się z dedykowanymi czytnikami a przecież w obecnych czasach, kiedy mamy dostęp do smartfonów czy tabletów, książkę można również czytać używając tych zdobyczy technologicznych.

Zalety tradycyjnej książki drukowanej:

  1. Fizyczny produkt, który możemy zabrać ze sobą i postawić na półce. Oprócz okładki, która niejednokrotnie cieszy oko książka drukowana ma ten swój specyficzny urok, w przeciwieństwie do ebook 'a. Czasami związane jest to z zapachem świeżo kupionej publikacji a niekiedy naszym sentymentem do dawnego wydania, którego próżno już szukać na półkach księgarni.
  2. Wypożycz lub pożycz. Fizycznie posiadając książkę możemy ją albo sami wypożyczyć np. z biblioteki bądź też pożyczyć znajomym czy rodzinie. Dla osób, które szczególnie dużo czytają, taka możliwość ma niewątpliwe zalety. Bez kosztowe czytanie interesujących nas publikacji.
  3. Wydania. Wiadomym jest, że możemy mieć do czynienia z różnymi wydaniami szczególnie jeżeli chodzi o poczytnych autorów. Czasami możemy natknąć się na tak zwane wydanie kieszonkowe (drukowane jest ono jednak małą czcionką), bogato ilustrowane w kolorze, ilustrowane w czerni i bieli, przekład pierwszy, drugi itd. Wymieniać można bardzo długo. Każdy znajdzie coś dla siebie.
  4. Ilustracje i książki dla najmłodszych. Tutaj druk ma olbrzymią zaletę. Duży format, dobrze dobrany papier, żywe kolory i dobrana czcionka powoduje, że takie książki same chcą się czytać. Sam lubię takie wydania gdzie ilustracje pozwalają mi zwizualizować sobie jak autor widział daną postać lub miejsce.

Wady tradycyjnej książki:

  1. Waga i wielkość. Czy jest to faktycznie wada? Na pewno kiedy chcemy zabrać jakąś publikację na wakacje aby rozkoszować się kolejnymi stronami gdzieś w górach czy nad morzem to wtedy objętość ma znaczenie. Szczególnie, kiedy spodziewamy się, że jedna lub dwie książki to będzie zdecydowanie za mało. Jednak nawet nie w podróży format i waga może być problematyczna. Nawet w zaciszu domowym wygodniej wziąć do ręki książkę, która liczy około 400 stron niż 800 czy więcej.
  2. Zajmują miejsce. Spotkałem się z pewną anegdotą sprzed wielu lat, kiedy pewien mężczyzna wpadł do księgarni i poprosił półtora metra książek. Tematyka nie była istotna. Najważniejsze aby ładnie wyglądały na półce. To oczywiście jedynie tzw. miejska legenda, chociaż nie tak dawno była sprawa z pewną ścianką/tłem, którą upodobali sobie politycy, a która prezentowała bardzo obfitą biblioteczkę. Jednak większość z nas jest bardziej pragmatyczna i stara się mimo wszystko oszczędzać miejsce. I tutaj pojawia się problem ze składowaniem książek. Co z nimi robić po latach? Zachęcam do zastanowienia się czy faktycznie będziemy jeszcze do nich zaglądać czy może damy im drugie życie i przekażemy np. do biblioteki?
  3. Mogą się ubrudzić lub zniszczyć. Bezsprzecznie taka sytuacja może mieć miejsce. Jednak jest to rzecz użytkowa, więc po pewnym czasie mogą być na takiej książce ślady użytkowania. Książka drukowana zyskuje poniekąd duszę w przeciwieństwie do ebook 'a.

Zalety książki elektronicznej

  1. Wiele książek w jednym miejscu. Czy to czytnik ebooków czy też smartfon lub tablet, można wgrać dziesiątki, setki czy tysiące książek i mieć je pod ręką. Ograniczeniem jest jedynie pamięć urządzenia. Nie zabiera to wiele fizycznego miejsca. Ot jedynie jedno urządzenie.
  2. Wielkość czcionki. Możemy dynamicznie zmieniać wielkość czcionki co ma tę zaletę, że ustawimy ją sobie adekwatnie do naszych potrzeb. Nie jesteśmy „skazani” na czcionkę zaproponowaną przez drukarnię.
  3. Czytamy robiąc coś innego. W tym punkcie chciałem podkreślić jedną sytuację, w której jestem w stanie czytać i robić coś innego. Mianowicie stacjonarny rower treningowy. Dużo łatwiej jest mi się obejść z czytnikiem ebooków niż z drukowaną książką.
  4. Jasność i kontrast. Aktualnie wiele czytników ebooków, nie wspominając o innych urządzeniach, na których możemy czytać książki, oferuje podświetlenie lub zmianę kontrastu czy jasności. Możemy dobrać ustawienia do oświetlenia.

Wady książki elektronicznej:

  1. Nie ma tak zwanej duszy. Bezsprzecznie można powiedzieć, że książka drukowana ma swoją duszę, zapach a niejednokrotnie i historię ( w przeciwieństwie do ebook 'a). Jesteśmy w stanie określić wydarzenie z nią związane np. dostaliśmy jako prezent, znaleźliśmy gdzieś na strychu, jest to pierwsza książka babci, mamy itd. Tego nigdy nie będzie miała książka elektroniczna.
  2. Nie postawimy sobie jej na półce. Wiele osób lubi mieć swoją własną biblioteczkę a elektronicznego produktu na niej nie umieścimy.
  3. Brak zasilania. W przypadku braku zasilania lub kiedy wyczerpie się bateria w nośniku elektronicznym, nie będziemy w stanie przeczytać ani strony. Będziemy widzieli ciemny ekran. Stąd też zawsze należy mieć albo źródło zasilania albo naładowaną baterię.
  4. Wypożyczalnie. Wiem, że jest taka możliwość na portalach, jednak jeszcze jej nie sprawdziłem. Na pewno należy mieć abonament i wtedy zamiast kupować możemy sobie daną publikację wypożyczyć na pewien okres czasu.
  5. Cena. Czasami jest ona zbliżona do ceny książki drukowanej co może być sporym zaskoczeniem. Oczywiście literatura piękna, klasyka itp. jest raczej w dużo niższej cenie to nowe publikacje nie różnią się cenowo aż tak bardzo (nie ma znaczenia czy druk czy też forma elektroniczna)

Podsumowanie:

Wymieniłem kilka najistotniejszych, według mnie, aspektów książki elektronicznej i drukowanej. Każda z form ma swoje wady i zalety. Ostatnio więcej czasu spędzam nad ebookiem niż nad tradycyjną drukowaną książką, jednak kiedy tylko mogę lubię przekartkować daną publikację. Poczuć zapach, dotknąć szorstkiego niekiedy papieru i zagłębić się w treść. W końcu nie ma znaczenia czy książka jest w tej czy innej postaci. Najistotniejsza jest i tak jej treść i nasza chęć do zapoznania się z nią, nawet jeżeli będzie to audiobook, ale o tym więcej w tym wpisie.

Tak więc czytajmy. Zamiast siedzieć przed TV oglądając po raz wtóry ten sam film lub program tylko dla zabicia czasu, weźmy książkę w tej czy innej postaci i po prostu dajmy się ponieść naszej wyobraźni, którą stymulować będzie autor danej publikacji.